mundry mundry
742
BLOG

Nawet ROMASZEWSKA wreszcie ZROZUMIAŁA :)

mundry mundry Polityka Obserwuj notkę 6

 

 

 

 
Biznesmen kupił sobie spółkę, pewnie aby zarobić, według własnego pomysłu a tu...
 
 
Jego pracownicy w mediach napisali list publiczny(!) aby się odp.. od naczelnego, bo im dobrze, jak jest, z tym tylko naczelnym i nie życzą sobie zmian:
 
„...w związku z Pańskim oświadczeniem na temat przyszłości „Rzeczpospolitej” i wobec licznych enuncjacji medialnych dotyczących losów naszej gazety i ewentualnych zmian kadrowych:
 
1. Wyrażamy głębokie przekonanie, że tylko osoba Pawła Lisickiego na stanowiskach redaktora naczelnego dziennika „Rzeczpospolita” i tygodnika „Uważam Rze”, gwarantuje niezależność obu tytułów od nacisków politycznych i ich pomyślny rozwój biznesowy”.
 
 
Potem kumple pracowników, z SDP, napisali list, też "otwarty" a jakże, że cała redakcja jest kul i żeby właściciel - bo ja wiem - odwalił się nie tylko od kierownictwa ale w ogóle od spraw kadrowych:
 
"...apelujemy o umożliwienie kontynuowania pracy redakcji w obecnym składzie".
 
 
Najwyraźniej rozbawiony, biznesmen odpowiedział, że są pozbawieni rozsądku, aby nie wtykali nosa w nieswoje sprawy i nauczyli się wysyłać listy:
 
"Dziękując za list, chcę wykorzystać tę okazję i pogratulować Państwu wyboru do zarządu Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Życzę, tak Państwu, jak sobie, aby pod nowym kierownictwem, SDP wróciło do czasów świetności z epoki Stefana Bratkowskiego, kiedy to było głosem zdrowego rozsądku dla środowiska dziennikarskiego.
 
Dziękuję też za troskę i chęć pomocy w prowadzeniu mojego wydawnictwa. Liczę, że w kolejnych listach znajdę konkretne biznesplany pozwalające sfinansować działalność Presspubliki. Widząc, jak autentyczna jest Państwa troska o losy "Rzeczpospolitej" i "Uważam Rze", proszę również, bez wahania, zabiegać o dotacje i reklamodawców, którzy pomogą nam zrealizować nasz wspólny cel, jakim jest rozwój wydawnictwa.
 
W przyszłości proszę, aby listy adresowane do mnie przesyłać na adres "Rzeczpospolitej". Zanim jeszcze zostaną opublikowane na licznych forach internetowych i w mediach".
 
 
Jedna z kumpel z SDP, Agnieszka Romaszewska-Guzy, zrozumiała(!):
 
„Cóż można odpowiedzieć na list pana Hajdarowicza? Nowy właściciel Presspubliki postanowił nas potraktować niepoważnie. Wbrew temu, co on sądzi, muszę zapewnić, że zarząd SDP to ludzie poważni. A jego postępowanie względem nas jest nie tylko niepoważne, ale również niegrzeczne, a nawet złośliwe i aroganckie.
 
Odpowiedzią na list pana Hajdarowicza może być chyba tylko komentarz dotyczący tego, jak się ją widzi. Jeśli zaś chodzi o sugestie, by podać mu biznesplan, to na swoim profilu na Facebooku umieściłam zarys takiego biznesplanu. Rozumiem, że pan Hajdarowicz poprzez swoją złośliwą wypowiedź sugeruje, po pierwsze, że jesteśmy bandą idiotów, która nie ma pojęcia, jak się prowadzi przedsięwzięcie medialne, a po drugie, że wtrącamy się w coś, w co nie powinniśmy.
 
Jesteśmy przekonani, że jako przedstawiciele środowiska dziennikarskiego powinniśmy się „wtrącać”..."
 
 
 
Czy na pewno zrozumiała?
 
 
 
 
 
Śmieszne listy można przeczytać tu:
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
------------- EDIT -------------
 
 
 
Znalazło się jeszcze 3000 idiotów:
 
 
 
Ups:
 
„Paweł Lisicki został odwołany z funkcji redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej” - dowiedział sie portal sdp.pl. Jego miejsce zajął Tomasz Wróblewski.”
 
 
 
mundry
O mnie mundry

mundry

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka